A tak sobie z nudów projektuję
Kuchnia to dla nas bardzo ważne miejsce, bo oboje z mężem bardzo lubimy i dużo gotujemy. W związku z tym kuchnia powinna być pojemna (bo póki co mamy małą klitkę, w której brakuje miejsca w szafkach na wszystko, a na blacie nie ma miejsca do pracy) i funkcjonalna. Od zawsze podobały nam się systemy szafek z IKEI, bo mają nietrzaskające szafki i bardzo fajne rozwiązania.
Ja chcę na dole wszsytko mieć w szufladach, a górne szafki zwykłe otwierane. No i posiedziałam w planerze kuchennym i oto co mi wyszło.
Widok z salonu
Widok ze schowka (kotłowni), mamy nadzieję podzielić kotłownię i zrobić tam schowek z miejscem na pralkę, bo w projekcie w kotłowni mamy pralkę, a ja wolę nie mieć kurzu z ekogroszku w pralce, zwłaszcza jak będę prała białe rzeczy.
Widok zza okna na kuchnię i salon.
Po prawej stronie pod wiszącą szafeczką będzie zabudowana lodówka, po lewej brkuje okapu nad płytą, której też nie ujęłam w projekcie i piekarnik (też w zabudowie), a po lewej pod oknem, przy samych drzwiach do schowka zmywarka. Szafki mają mieć fronty w kolorze ciemny brąz (coś pod wenge), ściany kremowe (albo podobne, ale napewno jasne), nad blatem kafle, a podłoga jasny gres.
Ogólnie kolorystycznie chemy zrobić tak żeby były wszędzie jasne podłogi, jasne ściany, a okna (wewnątrz i zewnatrz) ciemny brąz, meble w kolorze wenge i drzwi też. Narożnik do salonu zostanie na samym końcu wybrany w kolorach pasujacych do wszystkiego. Może monotonnie, ale dodatki będa w żywych kolorach. Jesteśmy zgodni z mężem, że dodatki będą w kolorze cytrynowym i zielonym. W oknach proste białe firanki z delikatną ozdobą na dole, a zasłony (tylko dla ozdoby) właśnie w kolorze cytrynowo-zielonym. Stawiamy na minimalizm i prostotę.
A tu kilka zdjęć poglądowych na kolor cytrynowo-zielony
Zdjęcia z internetu, mam nadzieję, że nikt sienie obrazi za to, że użyłam jego zdjęć.
Liczymy, że niedługo zaczniemy i szybko dojdziemy do tego etapu, który nas nie wykończy, zwłaszcza finansowo :D
Pozdrawiamy