Jak w tytule posta - MIESZKAMY :D dokładnie od 19 października, kiedy to przywiozłam ze sobą dziecko do naszego domku i juz nie wyjechaliśmy. Przez ostatni miesiąc nie miałam internetu i nie mogłam nic napisać, ale wczoraj przyjechali magicy od internetu i oto mam kontakt ze światem :D
W skrócie to napiszę tak:
- wylewki wyschły całkowicie i można było zacząć prace wewnątrz, tak więc wstawiliśmy wszystkie nasze rzeczy (meble kartony i cały majdan uzbierany przez lata),
- mąż z moim tatą zamontowali wannę i WC więc jest łazienka (beton i płyty g-k straszą, ale wykąpać się da :D)
- kupiliśmy panele do pokoju młodszego syna i jak tylko były, to przywiozłam tu dziecię i jest w niebie, ma swoje łóżeczko, zabawki nowy dywanik i nie chce z niego wychodzić.
- my śpimy z Młodym w pokoju na materacu i jest cudnie (nie potrzeba póki co ani kanapy, ani kuchni - jest super bo na swoim ;) )
- kuchnię mamy w sypialni, która też pełni funkcję jadalni i graciarni :D
- dół się wykańcza, a raczej wykańcza męża, tatę mego i szwagra :D gładzą ściany i sufity i mam nadzieję, że skończą w ten weekend bo jednak w sypialni fajnie się gotuje, ale chcę juz mieć swoją wymarzoną kuchnię :D
- część rodziców też się robi - tato mój kładzie gładź na ściany, bo jak szlifować to wszystko na raz, bo jak kurzyć to za jednym razem, sprzątnąć i już!
- ja natomiast próbuję położyć panele w pokoju Starszego, ale Młodszy przeszkadza jak tylko może także od dwóch dni prace tam stoją. Starszy będzie w weekend to pomoże mi kłaść :D
- żeby nie było, że ja nic nie robię - zamontowałam włączniki pojedyncze w pokojach chłopaków, gniazda podwójne i próbuję podłączyć pralkę, bo już zbliża się dzień prania :D
Jedno co mnie okropnie denerwuje to ten kurz, który wszyscy nosimy z dołu i nijak nie da siego zamieść ani odkurzyć bo unosi się w powietrze i jak opadnie to znów mogła bym sprzątać.
Tak więc mieszkamy przeszczęśliwi w naszej Amelii choć trochę zakurzeni.
Fotorelację dam jutro, mam co nadrabiać :D
A póki co miłego popołudnia i pozdrawiam wszystkich :D
) i pojawił się prąd we wszystkich kontaktach.
Komentarze